Part 3
Kakashi był obecnie prawnym opiekunem rodziny Uzumaki. Po śmierci Kushiny i Minato zajął się ich dziećmi oraz przejął władze w firmie dopóki któreś z bliźniaków go niezastapi, po osiągnięciu pelnoletnosci. Obecnie byli na tyle dorośli by mogli mieszkać sami. Sam siwowłosy wpadał często do domu, który Aoi wraz z Naruto otrzymali po rodzicach i niejeden raz zostawał na noc. Jego pokojem był zarazem gabinet. Gdy przyszedł dzisiaj do pracy od razu zaczął szykować się do ważnego spotkania. Kiedy zostało mu 10 minut, że strachem odkrył że nie zabrał najważniejszej rzeczy, bez której to sodkanie nie mogło się odbyć. Czerwonej teczki. Tej samej którą trzymała blondynka, stojąca w drzwiach. Gdy ujrzał przedmiot trzymany przez dziewczynę, odetchnął z ulgą. - Zapomniałeś tego Kakashi... - Ratujesz mi życie Aoi. - wziął od niej teczkę, uśmiechając się przez maskę. - Z kąd wiedziałaś że będzie mi to dzisiaj potrzebne? - Kartka na teczce wystarczająco o tym informuje. - Aoi przewróciła oczami.