Posty

Part 3

Obraz
  Kakashi był obecnie prawnym opiekunem rodziny Uzumaki. Po śmierci Kushiny i Minato zajął się ich dziećmi oraz przejął władze w firmie dopóki któreś z bliźniaków go niezastapi, po osiągnięciu pelnoletnosci. Obecnie byli na tyle dorośli by mogli mieszkać sami. Sam siwowłosy wpadał często do domu, który Aoi wraz z Naruto otrzymali po rodzicach i niejeden raz zostawał na noc. Jego pokojem był zarazem gabinet. Gdy przyszedł dzisiaj do pracy od razu zaczął szykować się do ważnego spotkania. Kiedy zostało mu 10 minut, że strachem odkrył że nie zabrał najważniejszej rzeczy, bez której to sodkanie nie mogło się odbyć. Czerwonej teczki. Tej samej którą trzymała blondynka, stojąca w drzwiach. Gdy ujrzał przedmiot trzymany przez dziewczynę, odetchnął z ulgą. - Zapomniałeś tego Kakashi... - Ratujesz mi życie Aoi. - wziął od niej teczkę, uśmiechając się przez maskę. - Z kąd wiedziałaś że będzie mi to dzisiaj potrzebne? - Kartka na teczce wystarczająco o tym informuje. - Aoi przewróciła oczami.

Part 2

Obraz
  Aoi szybkim krokiem zmierzała w stronę domu, a za nią ze skruszoną miną szedł Naruto. Przyczyną zmiany humoru dziewczyny były wydarzenia związanie z wezwaniem do dyrektora. ☁︎ Gabinet dyrektora - o zgrozo! - był bardzo blisko ich klasy. Aoi czuła ciekawskie spojrzenia osób z klasy skierowane w jej stronę. Niepewnie zapukała do drzwi.  - Proszę! - usłyszała kobiecy głos. W gabinecie za biurkiem siedziała blondwłosa kobieta - Tsunadre.  - Dzień dobry. Wzywała mnie Pani. - Tak. Chodzi o twojego brata. Miał mały wypadek w którym złamał sobie rękę. Odprowadź go do domu. Jesteście też zwolnieni z dzisiejszych lekcji, a Naruto jest usprawiedliwiony do tego momentu aż ręka się nie zrośnie. Rozumiesz? - Skinęła twierdząco głową. - W takim razie poproszę kogoś aby zabrał twoje rzeczy z klasy, a ty Aoi idź do gabinetu higienistki. A! I jeszcze coś. Mieliście dzisiaj dostać mundurki, wiec te są dla ciebie i Naruto. Możesz już iść. -Dobrze. Uzumaki zamknęła za sobą drzwi i ruszyła w stro

Part 1

Obraz
  Budzik.   Nieznośnie dzwonienie rozniosło się po całym pokoju. Śpiącą pod kołdrą dziewczyna mruknęła niezadowolona. Nie miała ochoty wstawać. Przekręciła się na drugi bok, naciągając pierzynę na głowę.  Wiedziała że jeżeli nie wstanie teraz, później i tak będzie musiała to zrobić ale w akompaniamencie krzyków wkurzonej kuzynki. A tego wolała uniknąć. Niechętnie podniosła się i opuściła łóżko żegnając się tym samym z przyjemnym ciepłem. Spojrzała na zegar który wskazywał 6.10. Skierowała swoje kroki w stronę łazienki. Obmyła twarz zimną wodą i umyła zęby.  Wróciła do pokoju. Wyjęła z szafy białe spodnie i pomarańczową bluzkę z krótkimi rękawami. Wrzesień był naprawdę ciepły. Nie dostali jeszcze mundurków przez co uczniowie mogli przez pewien czas mieć swobodę dotyczącą ubioru. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze. Ubrania leżały na niej idealnie, podkreślając jej wysportowaną sylwetkę. Rozczesała długie blond włosy, a następnie zaplotła w warkocz. Na szyji, jak zawsze zawiesiła naszyj

Blue Bird ~ Prolog

Obraz
  Mały niebieski ptaszek usiadł na gałęzi starej wiśni. Miał stąd idealny widok na pokój w którym na łóżku leżała czerwono włosa kobieta, trzymając w objęciach dwójkę blondwłosych niemowląt. Przy niej na brzegu posłania siedział mężczyzna, również o blond włosach. Ostatnie promienie zachodzącego słońca wpadały przez okno oświetlając pomieszczenie. Ptaszek przyglądał się dzieciom. Przez ten czas mógł zobaczyć jaką przyszłość będzie miała ta rodzina. Zmartwił się i zaćwierkał głośno. Spojrzał na rodziców. Ich przyszłość nie była kolorowa i nie sięgała daleko. A smutny los pociągnie za sobą ich dzieci i pewnego chłopaka.  Ptaszek postanowił to zmienić. Nie mógł w prawdzie pomóc kobiecie i mężczyźnie ale chociaż zadba o dzieci. W końcu na tym polegało jego zadanie. Zatrzepotał skrzydłami i odleciał. 10 października - dzień w którym przyszłość zmieniła się.  ☆☆☆☆ Okej. Jest to pierwsza część mojej książki Sasuke x Oc z uniwersum Naruto. Zaczęłam ją pisać  na Wattpadzie ale chce się nią po

Ohayo!

Obraz
  Na początku wypadało by się przywitać wiec: witam wszystkich! Stworzyłam tego bloga spontanicznie, pomiędzy nauką geografii a obiadem. Nie mam dużego doświadczenia w prowadzeniu czegoś takiego. Jedyną platformą do tej pory był Wattpad i to tam zaczęłam przygodę z pisaniem. ( To że tworze ten blog, nie znaczy że opuszczam Wattpada ) Chciałabym tutaj dzielić się z wami moimi "książkami" które powstały na podstawie różnych anime. Moimi pomysłami, jak i czasami zwykłymi przemyśleniami. A jeśli nie, to niech ten blog stanie się miejscem gdzie będę mogła stworzyć jakąś pamiątek z tych czasów. Aktualnie stworzyłam już jedną opowieść ( z Boku no Hero Academia ) i pisze kolejną tym razem na podstawie Naruto. Pokochałam to anime, mimo faktu że powstało już jakiś czas temu. Mam dość wybujałą wyobraźnię, gorzej z przeniesieniem tego na papier, czy jak w tym przypadku, na komputer.  Nie przedłużając, jeszcze raz witam wszystkich tych którzy trafili do mojej małej "krainy" i ma